Przyzwyczaiła się żyć z bólem.
Po terapii ulga, wrócił uśmiech na twarzy.

Opisy przypadków

Bóle krzyżowe

Pacjentka 44- letnia zgłosiła się do gabinetu z bólami kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i uczuciem ociężałości w całym ciele oraz napadowymi bólami głowy.

W wywiadzie:

  • nasilenie bólów kręgosłupa od 10 lat, wcześniej bóle głowy
  • po porodzie nasiliły się bóle pleców
  • promieniowanie bólu na prawą stronę
  • rozrywający ból promieniujący do pięt, w czasie schylania się
  • nawracające bóle korzonkowe leczone farmakologicznie
  • leczenie fizykoterapeutyczne bez poprawy
  • w 17 r.ż. upadek z motoru, stłuczenie lewego biodra, później trudności z siedzeniem, bolesne miesiączki, trudności z poruszaniem się. Pacjentka przyzwyczaiła się wtedy żyć z bólem, teraz dolegliwości nasiliły się, pojawiły się stany depresyjne.

Badanie rtg z dn. 21.06.2002 odcinek L- S

Prawowypukła skolioza z rotacją osiową i spłyceniem lordozy. Asymetryczne zwężenie tarczy m-k L4- L5.

Badanie manualne dn. 26.11.2003

Skrzywienie miednicy, prawostronna torsja z rotacją prawego talerza miednicznego, napięcie tkanki miękkiej w tym rejonie, sztywność całego ciała, napięcie w rejonie potylicznym.

Przebieg terapii:

Wykonałam klasyczne techniki do pobudzenia autoregulacji układu ruchowego.
Pracowałam bardzo lekko, dużo w rejonie podpotylicznym i kości krzyżowej. Reakcja pacjentki na zabieg była dosyć gwałtowna, od lepszego samopoczucia do gwałtownego pogorszenia stanu.
Każdy zabieg pozwalał na odkrycie coraz to nowych zaburzeń /zaburzenia nakładały się na siebie jak warstwy łuski w cebuli/. Jedynie wnikliwa obserwacja i niewątpliwa cierpliwość i determinacja pacjentki pozwoliły dotrzeć do istoty choroby. Zlikwidowanie najważniejszych zaburzeń pozwoliło nam wykonać zabieg per rectum albowiem wszystkie objawy świadczyły o zablokowaniu kości guzicznej.


Po zabiegu ulga, później pojawił się ból promieniujący do pachwin, ustąpił po dwóch dniach. Od tego czasu pacjentka nie ma problemu z:


  • bólami głowy
  • hemoroidami
  • wstawaniem i pochylaniem się
  • siedzeniem
  • bólami pośladków
  • jest uśmiechnięta


Terapię rozpoczęłyśmy 26.11.2003 r., a ostatni zabieg był 09.08.2004 r.


Łącznie wykonałam 13 zabiegów, początkowo raz w tygodniu następnie raz w miesiącu, lub zależnie od stanu pacjentki.